O poezjo niezrozumiała,
Cnoto ludzkiego rozumu,
Żebyś kiedyś zechciała
Rozejść się wśród tłumu.

O poezjo w domach nucona,
Na koncertach śpiewana
Dusza ludzka kona
Gdy się kończysz z rana.

O poezji niebiański kwiecie,
Serca melodio cudowna
Roznieś się po świecie
I bądź bardziej wymowna.

O poezji dymów
Niełatwo się Ciebie pisało,
Bo na tym świecie rymów
Jakby ciągle brakowało.

O poezji kunszcie słów
Wszędzie rozpowiedziany
Nie bądź, proszę, znów
Tak strasznie omijany.

O poezji śnie
W żywotności
Nie patrz na dnie,
Wystrzegaj się bierności.

O poezji głębio
Zakopanych myśli,
Niech się kłębią
Żadna się nie ziści.

O poezji charakterze
Kochliwy nierzadko,
Nikczemności bohaterze,
Zmienna zagadko.

O poezji marzenia,
Niespełnione oceany
Nie miejcie baczenia
Na cieknące krany.

O poezji wiedzy łaknienie
Szukaj więcej w niebie.
Kiedy zgaśnie ludzkie mienie,
Kto uratuje Ciebie?